wtorek, 10 marca 2015

Grzebanie w duszy


Pewnego razu miasto gubi duszę. Na jej poszukiwanie wyrusza dwójka nastoletnich detektywów, którymi tajemnicza siła miota w czasie i przestrzeni. Na swojej drodze spotykają ludzi, którzy w przeszłości wywarli wpływ na rozwój naszego regionu i z ich pomocą starają się odnaleźć zagubioną duszę miasta. Czy im się to uda? Czy raz straconą duszę można przywrócić? I co to jest owa mityczna dusza miasta?


Na te i inne pytania stara się odpowiedzieć grupa wrzesińskiej młodzieży, która pod okiem bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów przygotowała spektakl Zaginione miasto w ramach projektu Dwóch Teatrów Na tropach aktywności obywatelskiej. Dla tych młodych ludzi będzie to pierwszy występ sceniczny, tym bardziej ważny, że spektakl został osnuty na wymyślonych przez nich historiach, opowieściach o prawdziwych ludziach, którzy kto wie, może kiedyś przeżyli przygody podobne do tych opowiedzianych w przedstawieniu.

W planie idei, Zaginione miasto to dramat o postępującej nuklearyzacji współczesnej społeczności, która sprawia, że coraz częściej żyjemy obok siebie, zamykając się przed innymi w prywatnych, rodzinnych światach. Skoncentrowani na powiększaniu ilości posiadanych rzeczy, przestajemy interesować się tym, co dzieje się za murami naszych mieszkań. Taka obojętność sprawia, że nie reagujemy nie tylko na indywidualne tragedie rozgrywające się po sąsiedzku, ale także, a może przede wszystkim, pozwalamy zawłaszczyć wspólną przestrzeń bezdusznym technokratom, dla których miasto to nie ludzie z ich marzeniami, potrzebami, czy nieszczęściami, ale anonimowy bilans do zrównoważenia. Bilans, w którym mieszkańcy zostają zredukowani do cyferek. To także spektakl o utraconej sile, o obojętności wypływającej z przekonania, że pojedynczy człowiek nie jest w stanie niczego zmienić, że działanie zarezerwowane jest zawsze dla mitycznych onych, a nam, szarym mieszkańcom pozostaje w pokorze znosić to, co z naszym życiem robią inni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz